poniedziałek, 4 czerwca 2012

Kapitan major kapitan major

Znacie Jacka Reachera? 
Ja go poznałem w piątek wieczorem. Typowy wojskowy, były wojskowy dla ścisłości. Kwadratowa szczeka, krótko ostrzyżone blond włosy. Wysoki i potężnie zbudowany - 195 cm i 110 kg muskułów, wyćwiczonych w sztuce walki. W obejściu raczej oschły, bezpośredni, w słowach oszczędny. Zamiast sentymetalizmu, pragmatyzm, zamiast przyjaciół alianci, zamiast przysługi rewanż. Gość mało sympatyczny i zdecydowanie lepiej mieć go po swojej stronie niż przeciwko.
Jacka poznajemy dość szybko, dość szybko przekonujemy się jaki jest, jak działa. Dość szybko też, Jack wplątuje się przypadkiem w śledztwo prowadzone przez FBI, co staje się początkiem historii trzymającej w napięciu, pełnej zwrotów akcji, intryg i podstępów, jak to w świecie służb, mafii, tajniaków i przestępców.
Ponieważ książka jest zdecydowanie godna polecenia postaram się uniknąć spoilerów. Mogę powiedzieć, że akcja toczy się wartko ale nie jednostajnie, bohaterowie są rysowani w sposób zdecydowany, ale nie są przerysowani ani operetkowo jednowymiarowi. Łatwo uwierzyć, że to ludzie z krwi i kości a nie wytwory wyobraźni autora opisane słowami. 
Autor nie dręczy nazbyt długimi opisami otoczenia, jest ich w sam raz tyle aby oddać atmosferę miejsca, uruchamia wyobraźnię czytelnika, nie przytłaczając jej nadmiarem szczegółów. W zależności od indywidualnych preferencji można albo wypełniać świat własnymi wyobrażeniami albo nie wdawać się w szczegóły tylko podążać za kryminalnym wątkiem opowieści, ścigając się z autorem kto pierwszy odpowie na pytanie "Kto zabił?". 
Są i inne pytania, są wątki poboczne, są sidequest'y i ślepe zaułki czyli wszystko to czego oczekujemy po dobrze napisanym thrillerze. Autor daje nam równe szanse, w wyścigu do rozwiązania zagadek, nie stosuje tricków nie-fair. Wiemy tyle, ile wie Jack. Rozwiązanie ostateczne jest o tyle zaskakujące co oczywiste. I mimo, że jest odrobinę zbyt ................ /spoiler wycięty/, to od jutra sięgam po inne książki z serii o Jacku Reacherze.
Czy można o thrillerze napisać, że to bajeczna książka?

Lee Child, Podejrzany.